Wybierając się do Czarnogóry, jeśli chodzi o kulinaria, to należy spodziewać się potraw typowo bałkańskich. Ciężko bowiem mówić o kuchni stricte czarnogórskiej. Dominują dania należące do tych raczej mniej zdrowych i dietetycznych, są tłuste, mięsne i przeważnie ze znikomą ilością warzyw. No przynajmniej jeśli chodzi o przegląd potraw wydawanych w knajpach i restauracjach. W oferowanych posiłkach można odnaleźć także wpływy typowo tureckie (np. kawa parzona na południu kraju), czy włoskie (pizza, makarony). Jak każdy nadmorski kraj, w Czarnogórze zjemy świeże ryby i owoce morza. Co rusz można także spotkać stoisko z lodami, a na straganach oprócz świeżych owców i warzyw jest sprzedawana domowej produkcji rakija oraz oliwa z oliwek.
Specjały z rusztu
Warto także spróbować świeżych ryb(Riblja) z grilla oraz kalmarów(Lignije), krewetek i ośmiornic(Hobotnica). Przyrządzane na ruszcie z dodatkiem kilku podstawowych przypraw, pozostaną na długo w naszej pamięci.
Włoskie wpływy oraz pozostałe dania
W Czarnogórze dostaniemy także wiele potraw mocno inspirowanych kuchnią włoską. Będzie to zarówno pizza, jak i makaron z owocami morza, czy różnego rodzaju risotta. Na przystawkę warto wziąć zupę rybną – Riblja Corba, dobrym wyborem będzie też faszerowana papryka – Punjene paprike, podawana z sosem pomidorowym, czy Sarma, która smakiem przypomina nasze gołąbki. Do dań obiadowych można zamówić naprawdę dobrą sałatkę szopską – sopska salata, która jest zrobiona z pysznych pomidorów, ogórka, cebuli i papryki (opcjonalnie) oliwy z oliwek oraz startego owczego sera. Na szybką przekąskę, czy posiłek w drodze, idealnie sprawdzi się burek, czyli rodzaj zawijańca z ciasta filo lub francuskiego, nadzianego mięsem, szpinakiem, serem albo jabłkami.
Coś słodkiego
Napoje alkoholowe
Przebywając na wakacjach w Czarnogórze warto skosztować lokalnych win. Najpopularniejszą odmianą wina jest tu Vranac i Krstac, a dla tych bardziej wymagających czarogórskie Chardonnay i Merlot. Jeśli chodzi o lokalne piwa to najczęściej spotykanym jest jasne piwo Niksić. Oczywiście można kupić także rakiję, produkowaną z chyba wszystkich możliwych owoców. Na targach i w sklepikach dostaniemy rakiję destylowaną z sfermentowanych winogron, gruszek, śliwek, a nawet brzoskwiń, fig czy jabłek.
O matko, jak się cieszę, że przeczytałam ten artykuł. Wybieram się beztrosko na wakacje do Czarnogóry, a tymczasem widzę, że tam podają ser owczy, czego nie jestem w stanie przełknąć. Dzięki, będę uważać:)
Zaciekawiły mnie wpływy włoskie z chęcią skorzystam !!!
oraz z czystym sumieniem polecam rakiję oraz nasze rybki – szczególnie karpia poza świętami potwierdzam warto spróbować go na miejscu !!! 😉
Pierwszy raz jadłam ośmiornice Hobotnica, rewelacja. Tak nie chciałam, a po tym jak sprawowałam i zmieniłam zdanie. Pyszka. Spróbujcie takiej świeżej jak będziecie w Czarnogórze. Niebo w gębie.
Uwielbiam baklave. Będąc w Czarnogórze jadłam ten przysmak codziennie. Pyszne i wcale nie drogie ciasto. Polecam do spróbowania jak będziecie w Czarnogórze.
Ja tylko ostrzegam, że nie każde mięso zamówione (nawet te z grilla) będzie smaczne. My nacięliśmy się w Stare Ulcinj na knajpę tuż przy wjeździe do miasta, gdzie mięso było fatalne. Nie dość że wszystko było mega tłuste to jeszcze źle doprawione. I to zarówno cevapi, jak i pljeskavica oraz kobasica (rodzaj kiełbasy).